Naleśniki są naprawdę fajne, można je jeść na śniadanie z ulubionymi dodatkami, można z nich zrobić mięsny tort naleśnikowy lub zjeść jako przekąskę. Tym razem jednak przygotowałam naleśniki przypominające placuszki, które po prostu rozpływają się w ustach 🙂

Składniki:

2 duże jajka
2 łyżki maślanki
¼ łyżeczki ekstraktu waniliowego
30 g mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 ½ łyżki cukru
1 łyżka oleju

Przygotowanie:

Oddziel żółtka jajek od białek w dwóch różnych miskach. Do żółtek dodaj maślankę i ekstrakt waniliowy, następnie wymieszaj. Dodaj przesianą mąkę i proszek do pieczenia, a następnie wymieszaj (nie mieszaj za długo). Odstaw na bok. Białka jajek ubij za pomocą miksera zaczynając od wolnych obrotów. Powoli dodawaj cukier aż jajka będą puszyste. Białka dodaj do mieszanki z mąką i żółtkami. Powoli wymieszaj, aż składniki się połączą (uważaj, by nie niszczyć pęcherzyków powietrza). Podgrzej patelnię na średnim ogniu. Oprósz lekko olejem. Wlej pół szklanki ciasta na patelnię (w zależności od wielkości patelni możesz smażyć 3 naleśniki na raz). Przykryj i smaż 5 minut z każdej strony, lub kiedy naleśniki ładnie się zarumienią. Przełóż na talerz. Możesz jeść z syropem klonowym lub oprószyć cukrem pudrem 🙂

Smacznego!