W różnych częściach Polski inaczej nazywa się ten przysmak, w miejscu urodzenia mojego męża na tę słodkość mówi się chrusty, jednak w poznaniu są to faworki. Są to przepyszne, chrupiące, słodkie tradycyjne polskie ciasteczka na wzór kokardki smażone w głębokim tłuszczu i posypane cukrem pudrem. Najczęściej przygotowywane na specjalne okazje i Tłusty Czwartek, ale są tak pyszne, że u mnie w domu pojawiają się znacznie częściej 🙂

Składniki:

4 żółtka
1 łyżka octu
1 łyżka spirytusu
1 łyżka śmietany 18%
1 łyżka cukru
1 szklanka mąki
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
0.7 litra oleju z łyżką spirytusu do smażenia
cukier puder do posypania chrustów

Przygotowanie:

Żółtka, ocet, śmietanę, cukier, mąkę, spirytus, sól i ekstrakt wymieszaj w misce i uformuj gładką masę. Ciasto wyłożyć na posypaną mąką deskę. Przykryj i odstaw na 15 minut by odpoczęło. Po tym czasie rozwałkuj ciasto za pomocą wałka. Wytnij boki lub krawędzie, aby uzyskać ładny prostokątny kształt. Następnie wytnij paski o szerokości 2 centymetrów i pokrój na pół. Zrób nacięcie na środku każdego kawałka, pozostawiając co najmniej ¼ na obu końcach. Włóż jeden koniec przez szczelinę, aby utworzyć skręt. Rozgrzej olej ze spirytusem w garnku na (średnim ogniu). Wrzuć 4 kawałki na gorący olej i smaż z każdej strony przez 1 minutę lub do uzyskania złotego koloru (ciasto smażę partiami). Usuń z oleju i umieść w ręczniku papierowym, aby usunąć nadmiar oleju. Pozostaw do ostygnięcia. Umieść chrusty na talerzu do serwowania i posyp cukrem pudrem 🙂

Smacznego!